Przedwczoraj odwiedziłem Lubliniec. Dzień okazał się intensywny i atrakcyjny: najpierw odbyło się spotkanie autorskie w Zakładzie Karnym (były fragmenty Abubaki – w nastrojowej oprawie muzycznej, ciekawa rozmowa, pytania publiczności), później wizyta w Miejsko-Powiatowej Bibliotece Publicznej (wprawdzie już bez oprawy muzycznej, ale z jeszcze większym zaangażowaniem czytelników).
Dziękuję organizatorom obu spotkań za miłe przyjęcie, przybyłym osobom za zainteresowanie, no i przede wszystkim prowadzącemu obie rozmowy Sławomirowi Domańskiemu – za dobre przygotowanie, twórcze podejście do tematu, sprawne pilotowanie po mieście oraz przybliżenie części lokalnej historii.
Spotkanie na pewno dużo pouczające.
Dziękuję za miłe słowa i zainteresowanie. Zachęcam do zapoznania się z powieścią „Abubaka” – a będzie miło, jeśli pokusi się Pan o napisanie kilku słów po lekturze. Natomiast jako że w Lublińcu dość żywo pytano mnie o dostępność książek wojskowych, a wówczas pierwsze wydanie (zarówno „SPR”, jak i „Bażanta”) pozostawało nieosiągalne, spieszę donieść, że braki zostały uzupełnione. Innymi słowy, od wiosny 2019 roku na rynku księgarskim znajduje się już komplet powieści espeerowskich.