Let’s change the show
Celem odsapnięcia od monotematycznych wpisów warsztatowych, gdzie donoszę o mało wymiernych zmaganiach z tworzywem literackim, dzisiaj chciałbym odświeżyć kategorię muzyczną: Miles Kane i album Change the Show. Płyta ukazała się w styczniu, ale jakoś mi umknęła. Nie nabyłem od razu. To czwarty album studyjny muzyka, którego poczynania śledzę … Czytaj dalej